Jubileuszowe rozważania Romualda Bielendy

- Każdy ma swój przedsionek galaktyki, miejsce, w którym teraz żyje i galaktykę, świat, do którego zmierza - mówi Romuald Bielenda. Poeta w tym roku wydał swój kolejny tomik wierszy, zatytułowany "Przedsionek Galaktyki”.
"Przedsionek Galaktyki” to rozmowa z samym sobą o istnieniu, kosmosie, Bogu, przeznaczeniu - tak tytuł swojego zbioru tłumaczy Romuald Bielenda. - W pewnym okresie człowiek osiąga taki stan, że zaczyna sobie zadawać pytania o to, skąd pochodzi i dokąd zmierza, zaczyna dostrzegać upływający czas i czepia się życia.
LUDZIE I TRADYCJA
Te podstawowe pytania pojawiają się już w pierwszych utworach, rozpoczynających tomik. Motyw śmierci i tego co po niej: piekła, nieba, także stale się przewijają. Ale są także wiersze mówiące o tym, jak żyć. Poeta wskazuje na tradycję, która "porządkuje czas”. W tym tomiku, tak, jak w poprzednich nie brakuje odwołań do historii. Wyprawa poety na Wschód zaowocowała serią kilku utworów o Jałcie i Krymie. Pojawiają się także utwory zadedykowane konkretnym osobom, które wymienia: harcmistrzowi Stanisławowi Jasińskiemu, stryjowi Władysławowi Szado, prezydentowi Wojciechowi Lubawskiemu. - Jeden w wierszy poświęciłem też siostrom ze Świętej Katarzyny, które wyrzekły się doczesności. W tym zbiorku znajduje się też utwór, który zadedykowałem mojej żonie. To "Rzadkie gwiazdy” - wskazuje poeta.
STRINGI W POEZJI
Bywa nastrojowo, ale pojawiają się wiersze mówiące o narodzinach, pięknie otaczającej nas przyrody. Jako uważny obserwator potrafi dostrzec przemijający czas, ale także… stringi u młodych dziewczyn. W tych pełnej powagi rozważaniach, nie brakuje autoironii. - Drwię z własnego wieku - przyznaje Bielenda. Tomik miał swoją uroczystą promocję w Domu Środowisk Twórczych w Kielcach. Podczas prezentacji, w gronie licznie przybyłych gości, znaleźli się także literaci: Anna Błachucka, Zofia Korzeńska, Stanisław Nyczaj i Zdzisław Antolski, który swoim słowem opatrzył "Przedsionek Galaktyki”. Graficzną oprawą zbiorku zajął się syn poety, Cezary Bielenda, a ilustracje wykonał Paweł Nyczaj.
"Przedsionek Galaktyki” to już dziesiąty tomik kieleckiego poety. Czy będzie kolejny? Na to pytanie autor odpowiada we wstępie do "Przedsionka…: - "Niekiedy, wydaje się, że to już koniec pisania, koniec reakcji zmysłów na otaczającą nas rzeczywistość. Byty jednak atakują nas w przedsionku Galaktyki, niosąc ze sobą wiele tajemnych wyzwań, zmuszają do stawiania wielu pytań i objaśnień” - pisze Romuald Bielenda. /dota/

źródło echodnia.eu

<<<powrót