Barwy pamięci - 2006

barwy pamięci Oddaję w ręce zaklikowian "Barwy pamięci" stanowiący poetycki zapis mojego dzieciństwa i młodości. Nie posiada on charakteru dokumentu, chociaż wiele o tym świadczy. Starałem się w nim odtworzyć, klimat rzeczywistości wyjętej ze świadomości tamtych lat. Lubię ten okres mojego życia i chętnie do niego wracam. Chciałbym tym samym spłacić dług społeczności, która przecież mnie kształtowała i wychowywała, a której nadal czuję się członkiem i obywatelem, niezależnie od miejsca pobytu. Miasta - mam nadzieję, przywróconego prawem zaklikowianom w niedługim czasie. Sama ranga miasta może i nie przynosić zysków, ale podnosi poprzeczkę dążeniom, tłumi małostkowość. Stąd warto o nie zabiegać.

Najwięcej zawdzięczam szkole, więc i sentyment do niej największy. Interesowałem się i aktywnie uczestniczyłem w jej życiu kulturalnym i sportowym, chociaż nie wyróżniałem się pilnością. Autorytetem w owym czasie był dla mnie nauczyciel polonista. Przeczytałem wszystkie lektury (jednak nie zapisałem ich w lekturniku) oraz wszystkie dzieła Stefana Żeromskiego wraz z opracowaniami. Może, nie przypadkiem, znalazłem swoje miejsce, w krainie znakomitego pisarza. W tym zbiorku pomieściłem wiersz Wypominki. Wydawało mi się, że wartościowym będzie wysupłać z pamięci te osoby i zdarzenia, które ubarwiały codzienność Zaklikowa. Przywracam czas miniony z sentymentem. Nie chowam w sercu dla nikogo najmniejszej urazy. W wierszach starałem się kursywą dyskretnie zasygnalizować te zaklikowskie motywy, wyrazy i zwroty oraz "po swojemu" nazwane doznania - tak ważne i pamiętne z czasu dzieciństwa i młodości.

Jestem wręcz przekonany, iż mój poetycki tomik będzie zachętą dla innych - nie tylko wspomnień, w Zaklikowie bowiem i dziś nie brak ludzi twórczych, utalentowanych.