Tryptyki pasymskie - 2006

typtyki pasymskieJest taki zakątek piękna w Pasymiu, w południowo-zachodniej części Kalwy - zwany "Dziką". Przybywając tu, czujesz się od razu wolnym, niczym nieskrępowanym. Tu nikt nikomu nie organizuje wolnego czasu. Tu zawsze znajdzie się ktoś z kim będziesz mógł zagrać w siatkówkę, futbolówkę, porozmawiać po polsku czy niemiecku. Szelestom trzcin będziesz mógł powierzyć najtajniejsze myśli, zaś widnokrąg po deszczu obdarzy cię podwójną tęczą. Usłyszysz też odlotowe słownictwo młodych i niebanalne skojarzenia. Tu miłość spotyka się z miłością, a pożądanie z pożądaniem. Tu popłyniesz nieogranicze­nie daleko po akwenach zieleni, błękitu, aż po kres wyobraźni - w raju pełnego wypoczynku. W tym miejscu powstała w zamyśle większość pomieszczonych w tomiku wierszy, bo tu jest ich siedlisko, galeria nie obłaskawionych jeszcze obrazów. Wypoczęty, ulecisz za żurawi kluczem, zostawiając miasto i "Dziką" z tryptykiem strof, by za rok znów tu powrócić.